Jarosław Abramow-Newerly w najnowszej książce Lwy mojego podwórka stworzył niezwykłe portrety rodziców. Przybliża nam swojego ojca Igora Newerlego z czasu, gdy nie był jeszcze znanym pisarzem. Wzruszająco kreśli postać matki i starszych kolegów z podwórka. Świat dzieci zmieszany ze światem dorosłych jest zarazem tragiczny i zabawny – na pewno zaś prawdziwy. Lwy mojego podwórka – to nie tylko historia jednej rodziny i jednego domu. To barwny obraz naszych najnowszych dziejów. Autor w Kładce przez Atlantyk utrwalił przedwojenny Nowogródek, w Nawiało nam burzę podolskie Hadyńkowce, a teraz przyszła kolej na jego własny świat – Żoliborz, którego już nie ma.