Urodzony w Słupsku, 23-letni zawodowy windsurfer, Młodzieżowy Mistrz Świata, jedyny Polak w Pucharze Świata. Rocznie przelatuje ponad 50 000 mil samolotem, a na wodzie spędza około 300 dni. Fan kultury wszelakiej: muzyki (szczególnie rocka), filmów (niecodziennych; Tarantino, Ritchie czy mniej znani brytyjscy twórcy – należą do ulubionych), literatury, fotografii. Sam wyprodukował ponad 20 krótkich filmów, robi zdjęcia, bawi się miksowaniem dźwięków i żartuje, że może kiedyś napisze książkę.
Mocno zaangażowany w media społecznościowe. www.maciekrutkowski.com Instagram @rutkowskimaciek
Rekomendowane książki:
Gra o Tron i wszystkie kontynuacje – jak, ot, bardzo często bywa z książką o dziesięć poziomów lepszą niż ekranizacja; a dla ludzi lubiących trochę bardziej przyziemne i sportowe tematy Shaq: Uncut – niesamowicie zabawne przygody największego dziecka świata.
Książka mojego dzieciństwa:
Kilkanaście Cobenów, książki Agathy Christie, szczególnie te z udziałem Herculesa Poirot, Jeffery’ego Deavera i kilku innych sensacyjno-kryminalnych autorów, a do tego to, co akurat było modne i bestsellerowe: Harry Potter, Władca Pierścieni itp. Nic specjalnie ambitnego, ale trzeba było się oderwać od, do granic wypchanych morałami, lektur szkolnych.
Książka ostatnio przeczytana, która mnie zainspirowała i do której wracam:
Mick: The Wild Life and Mad Genius of Jagger – niesamowita postać, przygody, w które aż ciężko uwierzyć. Wielki szacunek dla artysty w wieku mojej babci – za to, że mu się jeszcze chce i za to… że żyje, bo czytając wszystkie szczegóły zawarte w tej książce, aż ciężko w to uwierzyć!
Książka, którą każdy przeczytać powinien:
Biografia Steve’a Jobsa, napisana przez Waltera Isaacsona. Założyciela Apple można nie lubić, można się z niego śmiać, czy wyśmiewać jego produkty. Ale sposób bycia, działania i tak niesamowicie złożona w swej prostocie życiowa filozofia sprawia, że chyba każdy z nas przez chwilę zastanawia się: „a co by było, gdybym ja miał takie jaja..?”
Książka, od której zaczęła się moja miłość do czytania:
Chyba Krótka Piłka Harlana Cobena. Czytanie stało się rozrywką, a nie jak do tej pory – szkolną katorgą. Do tego, jak każdy dziesięciolatek, byłem bardzo zaintrygowany światem dorosłych, a bardziej dorosłego świata, niż w książkach Cobena, znaleźć chyba nie można. Do tego prostota pisania, zabawne dialogi, charaktery przerysowane prawie jak z kreskówek i wtedy jeszcze zaskakujące zakończenia sprawiały, że nie mogłem się oderwać.
Książka do walizki:
Ostatnio, niestety, Amazon Kindle – z powodów czysto logistycznych. Często jeżdżę gdzieś na miesiąc lub więcej i nie mam pojęcia, czy przeczytam cztery książki, czy ćwierć jednej. Ale potem, gdy mam szansę przeczytać książkę w wersji tradycyjnej, to podoba mi się jeszcze bardziej ?
Książka, którą zamierzam przeczytać:
Biografia Michaela Jordana autorstwa Rolanda Lazemby’ego, którą dostałem na Gwiazdkę i milion książek o filozofii, medytacji, sztuce życia itp., do których co się zabiorę, to przeczytam kilka stron i albo zasnę, albo czytam i niewiele do mnie dociera – do tego typu książek chyba trzeba dojrzeć… Do tego gros młodych polskich autorów, o których słyszę same superlatywy!