„Żyliśmy ironicznie.
Przed rzeczywistością
peerelowską broniliśmy się
cynizmem i szyderstwem.
W ogólnej frustracji marnowanie
zdrowia i talentu wydawało się
rzeczywistością całkiem logiczną.
Na miesiąć przed śmiercią
Krzysztof opowiadał mi o swojej
najważniejszej książce,
nad którą pracował od kilku lat.
Miała się nazywać Prosto z głowy.
Może te zapiski z pawlacza
to właśnie do niej notatki”
Z przedmowy Janusza Głowackiego