Autoportret Marka Hłaski i jedna z najbardziej zakręconych powieści o PRL-u. awet esbecy szukający haków na Marka Hłaskę czytali `Pięknych dwudziestoletnich` jak autobiografię. Wybrali wszystkie przestępcze czyny, które sobie przypisał, i wysłali tę litanię do Komendy Wojewódzkiej MO we Wrocławiu. Milicjanci nie znale+li jednak żadnych śladów przestępczej działalności młodego pisarza.
